Toksyczne związki to jedne z najgorszych relacji, w których wiele osób trwa latami. I nie dzieje się tak dlatego, że nie czujemy, że w naszym związku dzieje się coś złego.
Często mamy nadzieję, że jest to tylko przejściowe albo że w końcu, dzięki naszym wysiłkom, nasz partner się zmieni. Jednak pierwszym krokiem do wyjścia z toksycznej relacji jest przestanie usprawiedliwiania każdej krzywdy, którą wyrządzi nam partner.
On już po prostu taki jest – czyli dlaczego wciąż trwamy w toksycznych związkach
Wielu z nas w toksyczny związek weszło z pełnym przekonaniem, że nasz partner jest najlepszy na świecie. Często właśnie tak się zaczyna, a przemoc czy inne formy wyniszczania pojawiają się dużo później. Jest to bardzo na rękę naszemu partnerowi, bo w tym czasie zdążymy się najpewniej do niego przywiązać. A łatwiej jest nam usprawiedliwić osoby, które kochamy i do których już się przywiązaliśmy.
Stąd pojawiają się wymówki, że on już taki jest, że to nie jego wina, że to przez alkohol albo że to my go sprowokowaliśmy. Każda z tych wymówek szkodzi nam i zamiast pomagać nam utrzymać relację, zmusza nas do ciągłego pozostawania w sprzeczności ze sobą.
Jak wiele jesteś w stanie wybaczyć?
Wielu toksycznych partnerów będzie nas testowało. Za każdym razem delikatnie będą przekraczać pewną nakreśloną wcześniej granicę. Gdy nie będziemy reagować lub będziemy reagować za słabo, granica będzie coraz bardziej przesuwana.
A my będziemy za każdym razem wybaczać, bo go kochamy, bo ostatnio wybaczyłyśmy coś podobnego. W ten sposób niejako uczone jesteśmy wybaczać i po czasie nasz partner może wręcz domagać się tego, aby dostać swoje rozgrzeszenie. Ale jak wiele będziemy w stanie naprawdę wybaczyć, a kiedy zaczniemy robić to, bo będziemy obawiały się samotności albo będziemy bały się jego agresywnej reakcji?
Wybaczanie to nie nasz obowiązek
W naszej kulturze przyjęte jest, że niektóre osoby mają obowiązek wybaczyć innym. Że rodzice powinni zawsze wybaczać dzieciom, rodzeństwo sobie nawzajem, a mąż żonie i żona mężowi. To niezwykle szkodliwe podejście, które może doprowadzić do podtrzymywania toksycznych relacji tylko dlatego, że boimy się presji ze strony naszego otoczenia. Tak naprawdę nikt nie ma obowiązku wybaczać.
Nie jest to krok, który jest niezbędny do rozpoczęcia nowego życia. Gdyby tak było, ofiary każdorazowo byłyby zmuszane do wybaczania, nawet tych poważnych zbrodni. Zawsze zaczynaj myślenie o sobie, zwłaszcza jeśli relacji wyniszcza Cię od środka.
Więcej artykułów o psychice i o relacjach międzyludzkich znajdziesz w serwisie wieszwiecej.pl.